Czy dochodzenie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału przez bank jest możliwe?

W polskim systemie prawnym nie ma przepisów odnoszących się do kwestii rozliczenia stron w przypadku stwierdzenia nieważności umowy.

W związku z powyższym nasuwa się pytanie czy bankom należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału udzielonego kredytu?

Nie, bankowi jako accipiensowi zwrotu kredytu nie należy się dodatkowe wynagrodzenie od kredytobiorcy za korzystanie z kapitału.

W powyższej kwestii na tle sprawy z powództwa Państwa Justyny i Kamila Dziubaków przeciwko Raiffeisen Bank International AG wypowiedział się m.in. Prezes UOKiK, Rzecznik Finansowy, którzy zgodnie stwierdzają, że Bankowi nie należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu.

Prezes UOKiK w swoim stanowisku z dnia 16 grudnia 2019 r., stwierdził, że „orzeczenie TSUE ma znaczenie dla każdej umowy zawierającej klauzule niedozwolone. Upadek umowy kredytu możliwy jest tylko za zgodą konsumenta. Takie rozwiązanie może być często dla niego korzystne. Nie można uznać art. 358 § 2 k.c. odnoszącego się do średniego kursu NBP za przepis dyspozytywny, tym samym nie można stosować tego przepisu w miejsce nieważnych, niedozwolonych postanowień umów kredytowych w CHF. Bankowi nie przysługuje uprawnienia do żądania wynagrodzenia za korzystanie z kapitału oraz odsetek, gdy sąd unieważni umowę o kredyt hipoteczny wyrażony w walucie obcej”[1].

Natomiast w dniu 23 grudnia 2019 r. Rzecznik Finansowy z urzędu przedstawił tzw. istotny pogląd. W wydanym oświadczeniu zajął stanowisko, że „po unieważnieniu przez sąd umowy kredytu z uwagi na brak możliwości jej wykonywania po usunięciu z jej treści niedozwolonych postanowień umownych lub stwierdzeniu przez sąd nieważności umowy w oparciu o przepis art. 58 § 1 kodeksu cywilnego w zw. z art. 69 prawa bankowego żądanie przez bank „wynagrodzenia za korzystanie z kapitału”, jak również odsetek za opóźnienie liczonych od dnia następnego po dniu przekazania kwoty kredytu lub nieruchomości na zasadzie surogacji, jest nie tylko sprzeczne celami Dyrektywy 93/13 i udzielonej konsumentowi na jej podstawie ochronie ale również nie znajduje oparcia w przepisach prawa krajowego w szczególności w art. 410 w zw. z art. 405 i 406 kodeksu cywilnego. W ocenie Rzecznika Finansowego również w przypadku unieważnienia przez sąd umowy kredytu z uwagi na brak możliwości jej wykonywania po usunięciu z jej treści niedozwolonych postanowień umownych lub stwierdzenia przez sąd nieważności umowy w oparciu o przepis art. 58 § 1 kodeksu cywilnego w zw. z art. 69 prawa bankowego strony będą zobowiązane do wzajemnego rozliczenia przekazanych w ramach nieważnej umowy świadczeń w oparciu o przepis art. 410 kodeksu cywilnego. Bank będzie mógł zatem dochodzić zwrotu od kredytobiorców sumy pieniężnej odpowiadającej wartości wypłaconej z tytułu umowy kredytu kwoty kapitału, a kredytobiorcy będą mogli dochodzić m.in. zwrotu sumy pieniężnej odpowiadającej sumie wpłaconych kwot. Rzecznik Finansowy uważa także, że nie jest możliwe zastosowanie przez sąd przepisu art. 358 § 2 kodeksu cywilnego jako przepisu dyspozytywnego w celu uniknięcia unieważnienia umowy kredytu poprzez jej uzupełnienie po usunięciu postanowień niedozwolonych”[2].

W niniejszej kwestii także polskie orzecznictwo jest korzystne dla kredytobiorców.

„Bezwzględna nieważność umowy, jako sankcja naruszenia norm uznawanych przez ustawodawcę za podstawowe, nie może być niwelowana przez poszukiwanie w innych normach podstawy do ustalenia praw i obowiązków stron w sposób odpowiadający treści nieważnego stosunku prawnego, w szczególności w zakresie wykraczającym poza świadczenia o charakterze restytucyjnym, zmierzające do zwrotu świadczeń spełnionych na podstawie nieważnej umowy. W przypadku nieważności (braku możliwości obowiązywania) umowy na skutek zastosowania sankcji dotyczących niedozwolonych postanowień umownych, próba wykreowania roszczeń przysługujących przedsiębiorcy oznaczałaby naruszenie wynikającego z art. 7 dyrektywy 93/13 obowiązku zapewnienia stosownych i skutecznych środków mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami. Gdyby przedsiębiorca pomimo zastosowania postanowień niedozwolonych mógł nadal czerpać korzyści z zawartej umowy, całkowicie zniwelowałoby to, wielokrotnie przywoływany w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości, odstraszający charakter norm zawartych w dyrektywie” (Wyrok SO w Warszawie z 5.02.2020 r., XXV C 1669/16, LEX nr 2977523).

Z art. 6 ust. 1 wynika, że sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Wykluczonym jest, aby powód (bank) w osobnym procesie żądał zastąpienia nieważnej umowy innym stosunkiem prawnym i uzyskiwał z niego korzyść ( Wyrok SA w Białymstoku z 20.02.2020 r., I ACa 635/19, LEX nr 2817682).

Podsumowanie

Mając na uwadze powyższe, po wydaniu przez sąd wyroku stanowiącego o nieważności zawartej umowy kredytu, bank tylko w teorii ma prawo wytoczyć przeciwko kredytobiorcom powództwo, w którym domagać się będzie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, aczkolwiek brak jest podstawy prawnej, na gruncie której mogłoby zostać powództwo Banku uznane. Dlatego też, tzw. frankowicze powinni bez obaw dochodzić swoich praw w sądach, bez obawy odwetu ze strony Banku.

Zapraszamy do współpracy!


[1] https://finanse.uokik.gov.pl/chf/stanowisko-prezesa-uokik-ws-dziubak-vs-raiffeisen-bank-international-ag

[2] https://rf.gov.pl/wp-content/uploads/2020/05/IP_niewaznosc_umowy.pdf