Roszczenie o wykonanie zapisu określonego w testamencie
W ostatnim czasie trafił do mnie Klient – spadkobierca, który w testamencie został zobowiązany do wykonania zapisu polegającego na ustanowieniu służebności mieszkania dla określonej w zapisie osoby. Jego pytanie sprowadzało się do kwestii czy takie roszczenie kiedyś się przedawnia
W związku z tym poniżej przedstawię ważne kwestie związane z zapisem stanowiącym rozrządzenie testamentowe w zakresie jego przedawnienia.
Otóż, istotą rozrządzenia testamentowego, jakim jest zapis zwykły, jest nałożenie na spadkobiercę prawnego obowiązku spełnienia oznaczonego świadczenia majątkowego na rzecz wskazanej w testamencie osoby. Zapis zwykły nie przenosi więc automatycznie np. prawa własności rzeczy na określoną osobę (jak czyni zapis windykacyjny) – to dopiero spadkobierca zobowiązany jest przenieść tę własność lub dokonać innego świadczenia zgodnie z wolą spadkodawcy.
Zgodnie z art. art. 970 kodeksu cywilnego, w braku odmiennej woli spadkodawcy zapisobierca może żądać wykonania zapisu niezwłocznie po ogłoszeniu testamentu. Jednakże zapisobierca obciążony dalszym zapisem może powstrzymać się z jego wykonaniem aż do chwili wykonania zapisu przez spadkobiercę. W doktrynie i orzecznictwie wykształcono jednak kilka odmiennych stanowisk dotyczących tego, kiedy roszczenie z tytułu zapisu zwykłego staje się wymagalne. Ma to znaczenie oczywiście dla biegu terminu przedawnienia, ponieważ zgodnie z art. 981 k.c., roszczenie z tytułu zapisu przedawnia się z upływem lat pięciu od dnia wymagalności.
Zgodnie z pierwszym stanowiskiem roszczenie o wykonanie zapisu zwykłego stanie się wymagalne wraz z chwilą, gdy zapisobierca wezwie spadkobiercę do spełnienia świadczenia określonego w testamencie. Zobowiązanie z tego tytułu należałoby więc uznać za bezterminowe, a zapisobierca może wezwać spadkobiercę do jego wykonania po ogłoszeniu testamentu. Trudności wywołuje w tym przypadku określenie początku biegu przedawnienia, bowiem w praktyce mogłoby to oznaczać jego wydłużanie zgodnie z wolą zapisobiercy.
Drugie stanowisko trwa przy założeniu, iż wymagalność świadczenia jest niezależna od początku terminu przedawnienia. I tak, termin przedawnienia rozpoczyna bieg z chwilą otwarcia testamentu, z kolei wymagalność roszczenia wyznacza moment wezwania spadkobiercy do spełnienia świadczenia przez zapisobiercę.
Według trzeciej koncepcji, wyrażonej m.in. w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2004 r. (sygn. akt CK 461/03) wymagalność roszczenia wyznacza chwila otwarcia testamentu. Od daty tej czynności powinien biec pięcioletni termin przedawnienia. Jest to więc koncepcja najkorzystniejsza z punktu widzenia spadkobiercy zobowiązanego do spełnienia świadczenia, unika bowiem sytuacji, w której nie wie on nawet, kiedy termin przedawnienia rozpocznie w ogóle swój bieg. Ponadto ta koncepcja jest przeważa obecnie w doktrynie i judykaturze.
Podsumowując upływ terminu przedawnienia będzie skutkował tym, że roszczenie o wykonanie zapisu będzie zapisobiorcy przysługiwało nadal, ale obciążony zapisem będzie mógł uchylić się od jego wykonania podnosząc zarzut przedawnienia.